Moja praca to nie tylko obowiązki i ciężka praca!!! Mogę w stu procentach powiedzieć , że jestem w pełni spełniona w swojej pracy. Fabrykę mody prowadzę dwa miesiące ale pierwszy sklep otworzyłam prawie 4 lata temu. Przez te 4 lata nauczyłam się bardzo wiele. Jak być dobrym sprzedawcą nie tylko umieć doradzić ubrania, ale i subtelnie odradzić. Panie wtedy chętnie wracają, czują do mnie zaufanie i pewność , że nie zrobię z nich klowna . W FM jest podobnie, już teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wyrabiamy sobie markę i dobrą opinię.
Prowadzenie własnego SH ma wiele plusów m.in objętość mojej szafy, ale już wyleczyłam się z chęci posiadania wszystkiego, bądź trzymania w szafie ubrań, których już nie noszę. Na dzień dzisiejszy mam szafę na buty, jedną na płaszcze i kurtki, oraz standardową w pokoju. Równie pełną. Ale nie tylko ubrania kolekcjonują. Mam manię balsamów do ciała. Mam ich około 30 :P wszystkie kupiłam w UK po funcie w POUNDLAND albo na targach za grosiki. Pełna gama zapachów owoców, czekolady oraz perfumowane typu Burberry i mając ich tyle nigdy się nie kończą :P
Im dłużej pracuję z kobietami tym bardziej mam odwagę bawić się modą. Na co dzień stawiam na wygodę , nie będę nosić czegoś co uniemożliwi mi pełen profesjonalizm w pracy. Wiele osób pyta mnie jak ja odbieram modę? Dlaczego moje posty nie są barwne, wymyślne i takie jak innych blogerek?
Odpowiedź jest jedna: Moda jest dla mnie odzwierciedleniem duszy. Kobieta powinna ubierać się stosownie do wieku, wykonywanej pracy , nie zapominając co kocha i w czym dobrze się czuje. Panie , które przychodzą do FM na stylizację , nie oczekują, że ubiorę je w kolorowe pióra, bądź sukienkę Vintage , której nigdy nie włożą. Muszę tak dobierać ubrania, żeby mieć pewność , żę one to założą i będą czuły się jak gwiazdy w swoim otoczeniu.
W piętek porobiłyśmy trochę zdjęć do których ubrałam buty które dostałam w prezencie od ANGELIKI :) Dzięki tym butom moje nogi przeżyły metamorfozę. Z krótkich kiełbasek stały się długimi parówkami:) tak żartobliwie.
Czarne Spodnie z wysokim stanem i marszczeniami plus szelki (pożyczone od synka) do tego biała bluzka Zara daje mix black and white, oznacza to , że buty możemy ubrąc w dowolnym kolorze w zależności od okazji. Jak wam się podoba?
buta sa fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńidealnie pasują do Ciebie:)
ale świetne buty ! :)
OdpowiedzUsuńPełen profesjonalizm, a ubierasz się świetnie! Pozdrawiam serdecznie, Optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńto jest nie możliwe,a jednak zakochałam się w butach ! <3
OdpowiedzUsuńWow, jakie butyyy! *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, jutro startuje konkurs! :)
www.diane-fashion.blogspot.com
Te buty...nie wiem co powiedzieć!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są!
PS. Zapraszam na http://make-me-trendy.blogspot.com/
You look amazing, love your pair of shoes! :)
OdpowiedzUsuńKisses!